W stanie Montana, na terenie katolickiego cmentarza Św.Krzyża,
rozbija się samolot właściciela amerykańskich klinik aborcyjnych,
samolotem leciały na wakacje jego dzieci i wnuki.
Irving Moore 'Bud' Feldkamp III, majątku dorobił się na zabijaniu poczętych dzieci.
budując sieć klinik aborcyjnych, kochający ojciec, mający dwie córki i pięcioro wnucząt.
Feralnego dnia, samolotem leciały na wakacje córki Feldkampa, które miały spędzić
w ekskluzywnym kurorcie Yellowstone Club.
Tuż po starcie, trzysta metrów od lotniska, samolot z niewyjaśnionych przyczyn,
runął runął na ziemię, w którą wbił się dziobem i stanął w płomieniach.
Katastrofa jak wiele, z tą jednak różnicą, że ten samolot z dziećmi potentata aborcyjnego,
rozbija się na cmentarzu, opodal postawionego pomnika,
poświęconego zamordowanym nienarodzonym, poczętym dzieciom.
Czy każdy człowiek, domagający się, czy wspierający zbrodnię aborcji,
nie czuje podświadomie, że jest współwinny śmierci mln nienarodzonych, poczętych dzieci,
że może kiedyś przyjdzie mu za to samemu zapłacić, ale za swoje słowa i czyny mogą zapłacić jego najbliżsi, jak opisanego tu człowieka?
Całość tu:
http://www.fronda.pl/a/katastrofa-o-ktorej-nie-pisza-wielkie-media,1338.html?page=8&
