"Sławomir Cenckiewicz: Lech Wałęsa był szantażowany przez bezpiekę"
"Wałęsę szantażowali Jaruzelski i Kiszczak, a Lech Wałęsa mówił o tym publicznie – wskazuje Cenckiewicz
W kontekście nieformalnych kontaktów z ludźmi władzy Wałęsa w 1982 r. powiedział – w nagranej rozmowie z oficerami bezpieki i wojska - że poufnie konsultował z władzą decyzje kadrowe w "Solidarności" – dodaje
Dobrym przykładem gry prowadzonej wokół Wałęsy jest też ujawnienie w 1983 r. poprawionej i zmontowanej z korzyścią dla Wałęsy tzw. rozmowy braci – wskazuje"
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/slawomir-cenckiewicz-lech-walesa-byl-szantazowany-przez-bezpieke/cl60pgk
Bolek Wałęsa nie był szantażowany, Panie profesorze, szantażowany nie odnosi korzyści majątkowych, ON z nimi współpracował i nadal współpracuje, agentura zapewniała mu wszystko co było potrzebne, by był przy władzy, podobnie było i jest z wielu "politykami" jak Tusk, Komorowski, Sikorski, Geremek,...etc., widać to po jego zaangażowaniu się w politykę antypolską z ludźmi powiązanymi ze służbami.
To Bolek zaczął szantażować, czy inaczej współpracować z agenturą, wg zasady: "jak mnie nie poprzecie, to przegracie", efektem było np. obalenie rządu Olszewskiego, by agentura dalej mogła rządzić Polską, rozkradając co się da !
TW Bolek nigdy nie walczył o Polskę, jedynie o własne korzyści, jakie Mu zaoferowano w zamian za umożliwienie przejęcia panowania nad Polską i tak się działo.
Ten człowiek ma tak dużo na sumieniu, że już zabraknie czasu na spowiedź, by wszystko wyjawić, ilu Polaków skrzywdził, bezpośrednio i pośrednio. Ten "symbol Solidarności" tylko i wyłącznie ze służbami, to hańba, czarna plama w polskiej historii, że Polacy tak się dali oszukać, płacimy za to do dzisiaj i długo będziemy płacić, szczególnie po poprzednich rządach "szarańczy", czego szczególnym dowodem były rozmowy u "Sowy".
